Ta potrawa zwana u nas miszungiem od dziesięcioleci towarzyszy mojej Rodzinie. Najpierw robiła ją moja Babcia, a potem Mama nauczyła się od Niej i teraz robię ją ja. Miszung to spolszczona nazwa z j. niem. i oznacza mieszaninę. Tak istotnie jest. To mieszanka kiełbasy, boczku oraz szynki – resztek ze świątecznego stołu. Proporcje ciężko tu…
Dlaczego akurat japoński? Tego nie wie nikt. Przecież już bardziej tradycyjnie niż po polsku chyba się nie da. Do ciasta dajemy mak – nieodłączny element polskiej kuchni wigilijnej oraz jabłko „Szarą Renetę” – owoc kojarzony z niczym innym jak tylko z polską złotą jesienią. Zatem nazwa niech zostanie zagadką a my zajmijmy się przepisem. Czas…
Przepis na to ciasto jest u nas od 3 pokoleń. Pamiętam jak piekła je Babcia, Mama i teraz ja. Tytuł oryginalnie zapisany przez moją Mamę brzmi „Ucierane ze śliwkami – przepis Mamy”. To super pomysł na takie zapisywanie, gdyż kojarzymy wtedy kiedy i co jedliśmy i jak smakowało. Sama też tak robię. Wracając do przepisu,…
